Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk


Bonaparte wraca do Legnicy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Z okazji 200. rocznicy bitwy pod Chojnowem oraz pobytu cesarza Napoleona Bonaparte w Legnicy, w Rynku stanęła interesująca, okolicznościowa wystawa plenerowa.
Bonaparte wraca do Legnicy

Bonaparte wraca do Legnicy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Bonaparte wraca do Legnicy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Bonaparte wraca do Legnicy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Przygotował ją Urząd Miasta wraz z Muzeum Miedzi. Będzie czynna do końca lipca.

W naszym mieście Napoleon Bonaparte przebywał dwukrotnie, 27-29 maja oraz 5-6 czerwca 1813 r. We wtorek (28 maja 2013 r.) cesarz pojawił się tu po raz kolejny. Spacerując po Rynku, wspominał dni wielkiej chwały i równie wielkiego upadku swej armii. Miastem był równie żywo zainteresowany, co 200 lat temu.

Zachęcamy do lektury bardzo interesującego tekstu Grażyny Humeńczuk, opisującego wydarzenia sprzed dwóch wieków.

Mimo klęski, jaką poniosła armia napoleońska w wojnie z Rosją podczas kampanii 1812 roku i dramatycznego odwrotu spod Moskwy, Napoleon I miał nadzieję, iż wiosną 1813 roku powiedzie mu się kontratak w kierunku wschodnim. Planował przeniesienie wojny ponownie nad Niemen i Dniepr. Ze swoją nową, lecz młodą i niedoświadczoną armią wkroczył do Saksonii, zwyciężył pod Lützen (2 V), Budziszynem (21 V) i zmusił wojska cara Rosji i króla Prus do wycofania się za linię Nysy Łużyckiej. Wkrótce Napoleon Bonaparte znalazł się na śląskiej ziemi. Pod koniec maja był już pod Legnicą. 26 V doszło do starcia pod Chojnowem, gdzie sprzymierzone siły rosyjsko-pruskie pod wodzą gen. Gebharda Leberechta Blüchera odniosły zwycięstwo nad Francuzami. Potyczka ta przedstawiana była przez pruską historiografię jako znaczący trumf pruskiego oręża z pominięciem roli rosyjskiej kawalerii. 27 maja 1813 r. wejście Napoleona do Legnicy poprzedziła zwycięska potyczka, którą stoczyli z pruską jazdą towarzyszący cesarzowi jako gwardia, polscy szwoleżerowie, pod wodzą Dezyderego Chłapowskiego. Tego faktu, jak i wcześniejszego (w 1807 r.) przemarszu przez Legnicę Polaków z Legii Polsko-Włoskiej miejscowe kroniki nie odnotowały.

Obawa przed okupacją francuską sprawiła, iż w ostatnich dniach maja wielu zamożnych obywateli Legnicy opuściło wraz ze swoimi rodzinami zagrożone miasto. Ewakuowały się urzędy rejencji, poczty, sądu i policji. Rankiem 26 maja burmistrz Podorff zarządził ewakuację urzędników i dokumentów magistratu. (…) 27 maja około godziny 18 pojawili się w Legnicy pierwsi francuscy huzarzy, którzy strzelając z pistoletów, wznosili okrzyki na cześć cesarza Napoleona. Wkrótce pojawili się dragoni i żandarmi, następnie przez Bramy Chojnowską i Złotoryjską weszła piechota. Profesor Werdermann wraz z osobami towarzyszącymi udał się na spotkanie z Napoleonem, do którego doszło na drodze między Ulesiem a Lipcami. Werdermann powitał cesarza w imieniu obywateli Legnicy, odwołał się do jego wspaniałomyślności i mądrości, licząc na ocalenie miasta. Gwarancje bezpieczeństwa dla obywateli otrzymał. Cesarz zachowywał się życzliwie, zadawał dużo pytań na temat władz miasta, duchowieństwa, przemarszów wojsk i wiele innych. Napoleon dosiadający białego rumaka wraz ze swym orszakiem wjechał do Legnicy najpewniej przez Bramę Chojnowską, profesor, który maszerował obok konia cesarza, przy gmachu Akademii Rycerskiej poskarżył się, iż dalej iść nie może. Napoleon kazał dać mu konia i razem jechali obok kościoła św. Piotra i Pawła, następnie obecną ulicą Najświętszej Marii Panny na Przedmieście Wrocławskie. Tam cesarz zsiadł z konia, kazał sobie podać mapę i przez lunetę obejrzał okolicę. Później wyruszył na rekonesans do Legnickiego Pola, a po powrocie zajął kwaterę w dawnym domu pisarza miejskiego w Rynku. Werdermanna odprawiono z zaleceniem zadbania o dostarczenie chleba dla francuskiego wojska oraz nakazem zwołania zebrania rady miejskiej. W nocy 28 maja zgromadzenie 21 radnych pod przewodnictwem Schnabla wybrało ze swego grona tymczasowy zarząd miejski, na czele którego stanął radca Materne. Władze miasta zostały całkowicie podporządkowane Francuzom.

Kamienica, w której zarówno w maju (27-29) jak i w czerwcu (5-6) 1813 roku nocował cesarz Napoleon I nie zachowała się. W owym czasie był to okazały dom zajmujący parcelę na rogu Rynku i obecnej ul. Rycerskiej, zwany kamienicą Bitschena. Budynek został rozebrany w l. 60. XX w., a dekoracyjne detale architektoniczne umieszczone w lapidarium Muzeum Miedzi. Napoleon zajmował pierwsze piętro budynku. Lokalne kroniki odnotowały próbę zamachu na cesarza podjętą przez mieszkającego naprzeciwko mistrza piernikarskiego, będącego jednocześnie członkiem bractwa strzeleckiego. Zamiary strzelca udaremniła ponoć żona niedoszłego zabójcy. W kamienicy Bitschena 6 czerwca 1813 r. przyjął Napoleon m.in. Józefa Grabowskiego oficera sztabowego, który przybył do Legnicy z raportem księcia Józefa Poniatowskiego. Spotkanie z wielkim wodzem, które trwało przeszło pół godziny opisał młody, bo zaledwie dwudziestodwuletni porucznik, w swoich pamiętnikach.

(Tekst historyczny: G. Humeńczuk – Muzeum Miedzi)


um



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 1 czerwca 2024
Imieniny
Gracji, Jakuba, Konrada

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl