Podstawowym celem tej akcji jest ograniczenie emisji substancji szkodliwych do atmosfery. To poważny problem nie tylko natury ekologicznej, ale także zdrowotnej. Szczególnie w czasach, kiedy coraz więcej osób choruje na nowotwory.
Spalanie odpadów w domowych kotłowniach pogłębia problem niskiej emisji tj. emisji pyłów i szkodliwych gazów pochodzących z domowych pieców grzewczych i lokalnych kotłowni węglowych. Spowodowane jest to także niską sprawnością pieców w gospodarstwach domowych oraz używaniem węgla niskiej jakości. W polskich realiach zagrożenie niską emisją jest bardzo wysokie i dotyczy prawie każdego miasta i gminy w Polsce.
Artur Korbiel, zastępca komendanta legnickiej Straży Miejskiej, zapowiada, że strażnicy nie będą pobłażać mieszkańcom, którzy w piecach palą odpadami. Zachęca też, by legniczanie dzwonili pod bezpłatny numer straży miejskiej 986, gdy zaobserwują czarny dym unoszący się z kominów lub zauważą, że sąsiad spala odpady. Numer jest całodobowy. Powinniśmy przestać uważać to za donos i zacząć traktować w kategoriach dbania o siebie i o środowisko - spalając śmieci, trujemy siebie i innych.
Na podstawie art. 71 Ustawy o odpadach, osobom, które wbrew zakazowi termicznie przekształcają odpady poza spalarniami odpadów, grożą sankcje karne w postaci kary aresztu lub grzywny. Za palenie odpadami w domowym piecu Straż Miejska może ukarać mandatem w wysokości nawet 500 zł!
źródło: UM Legnica