Strażnik Robert Wierzbicki próbował przekonać uczniów, że najlepiej przechodzić na czerwonym świetle.
- Inaczej nas pan uczył w przedszkolu! - ripostowała rezolutnie Asia.
Asia już po raz trzeci miała dziś zajęcia o bezpieczeństwie na drodze ze strażnikiem-rysownikiem satyrycznym. Dzieci za jej przykładem nie dały się "zrobić w konia" przy pytaniu o to jak przechodzić przez pasy.
Od klasy pierwszej C w Szkole Podstawowej nr 4 strażnicy miejscy rozpoczęli zajęcia o zachowaniu na drodze, bezpiecznej drodze do szkoły i unikaniu zagrożeń. Zajęcia prowadzono z humorem, a Robert Wierzbicki udawał człowieka, który nic nie wie o poruszaniu się na pasach. Dzieci i druga strażniczka skutecznie wyprowadzały go z błędu.
- W przedszkolu uczył mnie jeszcze jak uciekać i krzyczeć, gdy nas napadną i żeby nie głaskać i nie podchodzić do obcych psów - dodaje Asia.