Legniczanka Anna Majewska z mediów dowiedziała się, że na początku września na wieży zostanie otwarty taras widokowy. - Owszem, weszliśmy może do połowy - wspomina. - Jednak panoramy nie zobaczyliśmy, bo dalej iść nie pozwolono.
Minęły ponad dwa miesiące, a wieża nadal jest zamknięta. Dlaczego? We wrześniu gospodarz tej części zamku Zdzisław Szczepański, zastępca dyrektora Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych tłumaczył, że miał problemy ze znalezieniem wykonawcy. Robotnicy wzięli się wreszcie do pracy. Położyli schody drewniane i rozpoczęli układanie szklanych. Mają one chronić przed zadeptaniem XII-wieczne stopnie z piaskowca. 18 schodów ze szkła hartowanego prowadzi wprost na taras widokowy. Zwiedzający mogliby tam wejść, gdyby nie zabrakło czterech stopni.
- Położyliśmy dziesięć szklanych stopni na początku i cztery na końcu - wyjaśnia dyr. Szczepański. - Niestety, czterech w środku nie da się ułożyć, bo są za długie. Skrócić się ich nie da, bo szkła pancernego nic nie przetnie.
Więcej na stronach Dziennika Polska, zdjęcia: Dziennik Polska