Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Święta krowa?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Parę dni temu pewien kierowca złamał kilka przepisów ruchu drogowego "zarabiając" tym samym siedem stów mandatu i 19 punktów karnych. Mężczyzna nie przyjął mandatu, bo oświadczył policjantom, że jest instruktorem jazdy i...nie wypada go karać!

Jak się okazuje, nie pierwszy to przypadek, gdy kierowca, który zawodowo uczy przyszłych kierowców, ewidentnie łamie przepisy ruchu drogowego. Legniccy policjanci w patrolu zauważyli, jak ulicą Jaworzyńską kierowca opla wyprzedzał na skrzyżowaniu. Przeciął podwójną linię ciągłą nie bacząc w ogóle na przejście dla pieszych. Sankcja mogła być tylko jedna - 700 zł mandatu i aż 19 punktów karnych. Kierowca odmówił przyjęcia mandatu, do czego ma prawo. Policjantów zaskoczyło jednak tłumaczenie winowajcy, który z rozbrajającą szczerością wyznał, że jest instruktorem nauki jazdy i nie wypada karać go mandatem.

Instruktor jazdy jako mało kto powinien nie tylko znać się na przepisach ruchu drogowego, ale również świecić przykładem na drodze. Fot. Wincenty Kołodziejski

- Oczywiście wobec faktu, iż kierowca odmówił przyjęcia mandatu został sporządzony wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego. Naganne i niedopuszczalne jest, by kierowca, który szkoli i uczy tych, którzy sami w przyszłości zostaną kierowcami, popełnia wykroczenia w ruchu drogowym. Instruktor jazdy, z racji wykonywania swojej profesji, powinien dawać przykład wzorowego kierowcy, niezależnie od tego, czy akurat szkoli innych, czy jedzie prywatnym samochodem po godzinach pracy. Tłumaczenie, że instruktora nauki jazdy nie wypada karać mandatem, tylko źle świadczy o tym kierowcy – mówi nadkom. Sławomir Masojć, rzecznik komendanta miejskiego policji w Legnicy.

Ale to nie jedyny przypadek naruszenia przez instruktorów kodeksu drogowego. Inny instruktor jadąc „elką” ulicą Wrocławską przekroczył dozwoloną prędkość. Innym razem przyłapaliśmy kolejnego instruktora, gdy nakazał uczącemu się kierowcy, nawrócić na skrzyżowaniu świetlnym, gdzie nie miał prawa tego zrobić! Nad sygnalizacją świetlną na skrzyżowaniu ulic Pocztowej, Piastowskiej z Nową wyraźnie widać znak nakazu jazdy prosto lub skrętu w lewo w stronę hotelu Qubus.

Skrzyżowanie ulic Pocztowej, Piastowskiej z Nową. Obok sygnalizacji wyraźnie widać znaki nakazu jazdy prosto lub skrętu w lewo. To znaczy, że nie wolno nawracać. Fot. Wincenty Kołodziejski

- Na skrzyżowaniu z takim oznaczeniem, jak w tym przypadku, kierowca nie ma prawa nawracać. Jeśli obok sygnalizacji znajduje się tablica znaku nakazu jazdy prosto, skrętu w prawo lub w lewo i znaki poziome, to należy się podporządkować tylko takim wskazówkom, zgodnie z pojęciem nakazu – wyjaśnia nadkom. Masojć.

Fot. Wincenty Kołodziejski

Gdy klaksonem ostrzegliśmy instruktora o łamaniu przepisów, jegomość odpowiedział trąbieniem i wymachiwaniem rąk. Widocznie lepiej zna się na przepisach, niż policjant. Współczujemy tylko kursantowi, który nie daj boże nauczy się nawyków swego instruktora. Oczywiście zachowania instruktorów jazdy nie można generalizować, bo nie wszyscy z nich przecież łamią przepisy ruchu. Ale po tych konkretnych przypadkach widać, że co niektórzy czują się panami sytuacji i wszech wiedzącymi kierowcami. A może tak, zamiast uczyć innych, lepiej samemu się podszkolić w przepisach, zwłaszcza znajomości podstawowych znaków pionowych i poziomych.

Fot. Wincenty Kołodziejski


(tom)



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 1 czerwca 2024
Imieniny
Gracji, Jakuba, Konrada

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl