Przed legniczanami półmetek I-ligowych rozgrywek. Pod okiem Edwarda Strząbały szczypiorniści Miedzi zdołali zgromadzić 16 punktów, a więc o 4 mniej, niż aktualny lider – Stal Mielec. Jutrzejszy rywal zawodników Siódemki, BKS Bochnia, ma na koncie o 7 "oczek" mniej i wraz z Olimpią Piekary Śląskie zajmuje szóstą pozycję w tabeli. Tylko zwycięstwo może zapewnić legnickim piłkarzom spokój w okresie przygotowawczym do rundy rewanżowej. Zespół Stali, a więc najgroźniejszego rywala Miedzianki w walce o bezpośredni powrót na parkiety Ekstraklasy, w ostatniej kolejce 1 rundy zmierzy się z MTS Chrzanów i jakikolwiek inny rezultat, niż wysokie zwycięstwo mielczan fani szczypiorniaka potraktują jako sporą sensację.
W meczu w Bochni wystąpi już najprawdopodobniej, pozyskany z Chrobrego Głogów, Przemysław Rosiak. Zawodnik, który po dwuletniej przerwie ponownie reprezentował będzie barwy Miedzianki, miał zostać włączony do meczowej kadry już przed tygodniem, na drodze stanęły jednak przeszkody formalne.
Początek spotkania BKS Bochnia – Siódemka Miedź Legnica już jutro, o godz. 18.00 w Bochni.