Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Gest za profesjonalizm

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Jeden z pacjentów oddziału hematologii postanowił odwdzięczyć się za opiekę w dość nietypowy, ale jakże szlachetny sposób.

W całym kraju panuje przekonanie, że aby uzyskać odpowiednią opiekę medyczną musimy „posmarować”, czyli dać łapówkę. Przypadek Włodzimierza Wichty zadaje kłam tym twierdzeniom. Sami przekonajcie się dlaczego.

Mieszkaniec Lasowa z gminy Pieńsk trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w połowie października i przebywał na oddziale hematologii przez dwa tygodnie. Małopłytkowość, na którą cierpi, to objaw chorobowy polegający na niedoborze płytek krwi. W chwili, gdy trafiał do legnickiej placówki istniało zagrożenie życia. To właśnie personelowi miejscowego szpitala zawdzięcza szybki powrót do zdrowia. Aktualnie czuje się dobrze i – co najważniejsze – może normalnie funkcjonować.

- Otrzymałem lekarskie zalecenie, aby do czasu ustabilizowania ilości płytek krwi nie przeciążać się w pracy, mogę jednak prowadzić normalny tryb życia i nie ma mowy o żadnym jego zagrożeniu – opisuje Włodzimierz Wichta, operator koparek wielonaczyniowych Kopalni Węgla Brunatnego w Turowie.

Opieka, pod jaką trafił w Legnicy nazywa perfekcyjną. Pielęgniarki były przez cały czas "pod ręką", wykazywały ogromne zainteresowanie stanem zdrowia pacjentów a ich uczynność i kompetencje wręcz szokowały pana Włodzimierza. Lekarze na oddziale hematologii z zaangażowaniem nie odstawali w żadnym stopniu od salowych, co więcej – znajdowali czas, by kilka razy dziennie odwiedzić chorego i poinformować o stanie zdrowia czy ewentualnych zmianach w stadium rozwoju choroby. Szpitalny personel wykazał się pełnym profesjonalizmem i troską o pacjenta, o której wielu z nas powiedziałoby, że można takową „kupić”. Nic bardziej mylnego! Włodzimierzowi Wichcie nawet przez myśl nie przeszło, by przy pomocy wypchanej koperty zapewnić sobie specjalne względy.

- Leżałem w wielu szpitalach min. we Wrocławiu, ale nigdy nie miałem przyjemności spotkania się z tak rewelacyjną obsługą – relacjonuje lasowianin.

O dwutygodniowym pobycie na wydziale hematologii nie może jednak mówić w samych superlatywach.

- Pewnego dnia zauważyłem, że w pomieszczeniach przeznaczonych dla pielęgniarek jest po prostu zimno. Okazało się, że szpitalne okna są w tragicznym stanie. Postanowiłem pomóc legnickiej placówce organizując zbiórkę pieniężną. Środki zebrane w ramach akcji zostaną przekazane na wymianę nieszczelnych okien na wydziale hematologii – tłumaczy pan Włodzimierz.

W szpitalu pojawiły się plakaty wykonane przez małżonkę pana Włodzimierza. On sam – jako członek związków zawodowych – postanowił również nagłośnić akcję w gazetce związkowej i radio węźle w kopalni Turów. Jak informuje Marlena Mokrzanowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, taki rodzaj zbiórki pieniężnej jest dla placówki bardzo istotny.

-Wymiana okien na oddziale hematologii jest konieczna. To samo tyczy się zresztą większości pozostałych oddziałów, brakuje niestety funduszy na ten cel – objaśnia Marlena Mokrzanowska.

Przypadek Włodzimierza Wichty zaprzecza stereotypowi o przekupnym lekarzu czy pielęgniarce. Co więcej, podobnego mu zdania byli wszyscy pacjenci przebywający w tym czasie na wydziale hematologii.

-Tuż przed opuszczeniem szpitala postanowiłem opowiedzieć o zbiórce wszystkim pacjentom na oddziale i ani razu nie spotkałem się z negatywnym odbiorem mojej inicjatywy. Wręcz przeciwnie – rozmowom za każdym razem towarzyszyła wyraźna aprobata i zapytanie o techniczne szczegóły przekazania funduszy na szpitalne konto – opowiada pan Włodzimierz.

I dodaje: "Bardzo dziwi mnie fakt, że szpital był w stanie podupadłościowym, a jakakolwiek niepochlebna opinia na temat tutejszej obsługi byłaby dla mnie niezrozumiała.


Paweł Pawlucy



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 1 czerwca 2024
Imieniny
Gracji, Jakuba, Konrada

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl