O tym, że taki projekt przygotował Urząd Marszałkowski, wydało się na ostatniej sesji Rady Miejskiej. Korzystając z obecności na sesji przedstawiciela KGHM Polskiej Miedzi, prezydent miasta zapytał wprost o stanowisko miedziowego holdingu w tej kwestii.
- Plan budowy spalarni odpadów komunalnych na majątku legnickiej huty miedzi nie jest pomysłem KGHM. Jeżeli ktoś zwróci się do nas z takim projektem, nie będzie naszej zgody ani woli. Bo budowa takiej inwestycji nie leży w interesie Polskiej Miedzi - zapewniał na sesji Herbert Wirth, wiceprezes KGHM.
Według projektu Urzędu Marszałkowskiego, który wpisany został do wieloletniego programu gospodarki odpadami, na Dolnym Śląsku miałyby powstać dwie spalarnie odpadów komunalnych - w Brzegu i właśnie na terenie legnickiej huty. Obie instalacje obsługiwałyby całe województwo. To by znaczyło, że do Legnicy zwożone byłyby śmieci na pasie od Głogowa po Jelenią Górę i z całej zachodniej części województwa od Legnicy po Zgorzelec.
- Urząd Marszałkowski wystąpił do nas o opinię na temat budowy w Legnicy instalacji, która miałaby być zlokalizowana na terenie Huty Miedzi. Nasza opinia w tej sprawie jest negatywna - powiedziała nam wiceprezydent Legnicy, Jadwiga Zienkiewicz.
Projektem budowy na Dolnym Śląsku dwóch spalarni zajmą się teraz radni sejmiku.